WYJAZD INTEGRACYJNY KLAS  PIERWSZYCH

( WRZESIEŃ 2024r.)

Jak co roku, klasy pierwsze naszego liceum w połowie września wyjechały na pierwszą wspólną wycieczkę. Celem wyjazdu było zintegrowanie się oraz lepsze poznanie w nieformalnej atmosferze, a także zapoznanie się z bogatą kulturą i historią regionu.

Pierwsza grupa, czyli klasy IA i ID  udały się na Warmię w środę 18 września, pod opieką swoich wychowawczyń – prof. Ewy Jędrzejowskiej- Marmaj i prof.Iwony Stanisławskiej. Wsparciem były prof.Małgorzata Buksakowska, p.pedagog Sylwia Wójcik i ks.Damian Kalemba.

Druga grupa, czyli klasy IB, IC i IE wyjechały 25 września z wychowawcami – profesorkami – p.Beatą Hanulą, p.Agnieszką Piasecką i profesorem Grzegorzem Kaczmarczykiem.
Wychowawców wspierały pani psycholog Sylwia Glura oraz pani pedagog Katarzyna Lipska oraz profesor wychowania fizycznego Łukasz Wojciechowski.

W pierwszym dniu mieliśmy okazję zobaczyć liczne zabytki architektury ludowej i poznać realia życia na wsi. Skansen w Olsztynku, jedno z największych muzeów na wolnym powietrzu w Polsce, oferował nam unikalne doświadczenia i możliwość obcowania z przeszłością. Zwiedzaliśmy drewniane chaty, byliśmy wewnątrz wiatraka oraz zobaczyliśmy dawne zabudowania gospodarcze, co było nie tylko edukacyjne, ale również bardzo ciekawe.

Wycieczka była przede wszystkim świetną okazją do integrowania się. Dużo spędzaliśmy czasu na świeżym powietrzu, ciesząc się piękną pogodą, spacerując i rozmawiając. W luźnej atmosferze mogliśmy nawiązać nowe znajomości i wzmocnić klasowe relacje.

Tego samego dnia, po obiedzie, uczestniczyliśmy w zajęciach survivalowych. Zostaliśmy podzieleni na dwie grupy – jedna zajmowała się gastronomią, druga budową szałasów. Było to ciekawe i praktyczne doświadczenie, które pozwoliło nam sprawdzić swoje umiejętności w różnych dziedzinach.

Część grup samodzielnie przygotowywała zupę na ognisku. Musieliśmy zaplanować posiłek, podzielić się zadaniami i zadbać o to, by danie wszystkim smakowało. Było to wyzwanie nie tylko kulinarne, ale również sprawdzian naszej współpracy. W końcu udało się przygotować aromatyczną zupę, którą z apetytem zjedliśmy, doceniając własnoręcznie przygotowany posiłek.

W tym samym czasie druga grupa budowała szałasy. Wymagało to kreatywności i znajomości zasad survivalu. Każdy z nas starał się, aby szałas był funkcjonalny i estetyczny, co wprowadziło zdrową rywalizację, a jednocześnie uczyło nas współpracy.

Po zakończeniu zadań, podzieliliśmy się swoimi doświadczeniami i refleksjami. Zajęcia survivalowe wzmocniły naszą współpracę i zaufanie, a każdy z nas miał okazję przyczynić się do sukcesu grupy.

Drugiego dnia wybraliśmy się na wycieczkę do Muzeum Bitwy pod Grunwaldem, gdzie mieliśmy okazję zobaczyć artefakty z pola bitwy i poszerzyć naszą wiedzę o tym historycznym wydarzeniu. Oprowadzał nas przewodnik, który szczegółowo opowiadał o przebiegu walki. Następnie odwiedziliśmy pole bitwy, gdzie zobaczyliśmy monumentalną wieżę upamiętniającą Wielką Wojnę z Zakonem Krzyżackim.
Na zakończenie dnia, odwiedziliśmy jeszcze pijalnię ziół, gdzie mogliśmy skosztować różnorodnych napojów ziołowych i domowych smakołyków.

Po powrocie do ośrodka, czekały na nas zabawy integracyjne z Panią psycholog. Wspólnie, każda klasa ustaliła zasady, które będą obowiązywać w naszych zespołach przez najbliższe cztery lata. Podczas tych trzech godzin, lepiej się poznaliśmy i zbliżyliśmy do siebie.

Wieczór  spędziliśmy przy ognisku, gdzie piekliśmy kiełbaski, pieczywo i pianki. Był to czas na rozmowy i nawiązywanie nowych znajomości. Po kolacji udaliśmy się na dyskotekę, podczas której  wspólnie tańczyliśmy i śpiewaliśmy. Zabawa trwała do godziny 21:30, po czym udaliśmy się do swoich pokoi, by tam spędzić resztę wieczoru.

Podczas naszego trzydniowego pobytu w Waplewie, nad jeziorem Maróz, także pływaliśmy na kajakach, wykonując  liczne zadania, takie jak tworzenie tratwy czy węża z kajaków, a także bawiliśmy się w berka na wodzie. Zadania te miały na celu dalszą integrację poprzez wspólną zabawę i współpracę. Niestety, gdy wybrzmiały trzy gwizdki, nasze kajakowe regaty dobiegły końca.

Trzeciego dnia, po ostatnim obiedzie w ośrodku Rewita Waplewo, otrzymaliśmy prowiant i wyruszyliśmy w drogę powrotną do Warszawy. Podróż nam umilono, wręczając drobne  upominki w postaci bransoletek i cukierków.
Była to bardzo udana wycieczka integracyjna, której z pewnością długo nie zapomnimy.

Opracowanie: Nicole Gerasimova, Antonina Kossowska i Maja Sikorska z klasy IA