Spacer śladami „Lalki” Bolesława Prusa klasy2F
10 czerwca 2024 roku klasa 2F, z inicjatywy Pani Profesor Ewy Jędrzejowskiej – Marmaj, udała się na spacer po Warszawie śladami „Lalki” Bolesława Prusa. Jest to lektura topograficzna, szczególnie dla nas ważna, ponieważ możemy zobaczyć rzeczywiste miejsca, w których toczy się akcja powieści. Właśnie taki był cel naszego półtoragodzinnego spaceru po Krakowskim Przedmieściu.
Pierwszym punktem naszej wycieczki było mieszkanie Stanisława Wokulskiego – głównego bohatera powieści, które wynajął po powrocie z wojny bułgarskiej, pod adresem Krakowskie Przedmieście 4. Z balkonu tegoż, Wokulski oglądał, tętniącą życiem ulicę, przechodniów oraz pomnik wielkiego polskiego astronoma Mikołaja Kopernika, którego historię też wspomnieliśmy.
Kolejnym miejscem, przed którym się zatrzymaliśmy, była Bazylika Trzech Krzyży, w której baronowa Krzeszowska zamówiła dwie intencje mszalne, jedną za swoją zmarłą córkę, a drugą za swojego męża.
Dalej, podczas naszego spaceru, udaliśmy się do miejsca zamieszkania Ignacego Rzeckiego, wiernego pomocnika i przyjaciela głównego bohatera „Lalki”. W powieści dowiadujemy się wiele o jego przywiązaniu do pracy subiekta, dlatego jego małe mieszkanie znajdowało się tuż przy starym sklepie Wokulskiego. Obie lokalizacje sklepów – starego i nowego, mieszczące się przy Krakowskim Przedmieściu 9 oraz pod numerem 7, nie mogły zostać niezauważone, tym bardziej, że pod pierwszym adresem mieści się obecnie Księgarnia Naukowa im. Bolesława Prusa.
Interesującym, okazał się też skwer, przy którym stoi pomnik Bolesława Prusa, który w zadumie spogląda na Hotel Europejski.
Hotel zrobił na nas wrażenie; był najelegantszym warszawskim hotelem w czasach trwania akcji powieści. W tym miejscu Wokulski wydał bankiet na ponad 150 osób z okazji otwarcia nowego sklepu przy Krakowskim Przedmieściu 7. Fasada hotelu, mimo niedawnego gruntownego remontu, pozostała niezmieniona od czasu jego budowy. Nieopodal znajduje się też budynek, w którym, w czasach Aleksandra Głowackiego, mieściła się redakcja Tygodnika Ilustrowanego, w którym B.Prus, w odcinkach, drukował swoje utwory, również „Lalkę”.
Na naszej trasie nie zabrakło też przystanku przy kościele Karmelitów. Tam miała miejsce kwesta wielkanocna, podczas której Wokulski rozmawiał z Łęcką oraz spotkał dwie kobiety, którym wkrótce pomógł w trudnościach życiowych – „Magdalenkę” i panią Stawską. Z kolei, w sąsiednim budynku biblioteki seminaryjnej, w czasach „Lalki” istniała winiarnia Lesisza.
Naszą uwagę zwrócił też monumentalny gmach Teatru Wielkiego, gdzie podczas spektaklu „Violetta”, Stanisław Wokulski po raz pierwszy ujrzał Izabele Łęcką.
Stojąc u zbiegu Krakowskiego Przedmieścia i ulicy Miodowej, widzieliśmy również kościół Kapucynów. Rzecki zastał tam, modlących się o sukces w licytacji kamienicy Łęckich, baronową Krzeszowską (chcącą kupić ją jak najtaniej) i Tomasza Łęckiego (chcącego sprzedać ją jak najdrożej).
W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się również przy Uniwersytecie Warszawskim, zwanym dawnej Szkołą Główną, w której, jak wspomniano w powieści, Wokulski pragnął zdobyć wykształcenie; niestety uczęszczał na zajęcia tylko rok.
Dzięki tak niestandardowej formie lekcji języka polskiego, fabuła i bohaterowie omawianej lektury, stały się jeszcze ciekawsze. Rzeczywiście istniejące miejsca w naszej stolicy udowadniają, że „Lalka” to powieść topograficzna. Tego dnia spojrzeliśmy na Warszawę nieco inaczej, spacerowaliśmy ulicami Starego Miasta, oglądając je oczami Bolesława Prusa.
Opracowanie: Gabriela Rycak i Justyna Szczap